Quantcast
Channel: Piąty Pokój - najzabawniejszy blog wnętrzarski
Viewing all articles
Browse latest Browse all 200

Z butami # 1 - wizyta u australijskich flamingów

$
0
0
Witajcie w nowym, nieregularnym cyklu wpisów Z BUTAMI. Będziemy zaglądać do mieszkań i domów, które mnie zaskoczą, poruszą albo zniesmaczą do tego stopnia, że będę MUSIAŁA się z Wami podzielić. Wejdziemy z buciorami na cudze nepalskie dywany, obgadamy wszystko od żyrandola po listwy przypodłogowe i sobie pójdziemy. O. Wchodzicie w to (nomen omen)? 

Kilka dni temu na profilu Apartment Therapy pojawił się post o pewnym domu na przedmieściach Melbourne. Przeczytałam, obejrzałam i... nie mogę o nim zapomnieć. Spieszę więc podzielić się nim z Wami i jestem bardzo ciekawa Waszych opinii.

Dom ten wynajmuje australijska ilustratorka i dizajnerka Laura Blythman i mieszka w nim ze swoim czteroletnim synem. Rzućcie najpierw okiem na jeden z jej kolaży, a będziecie wiedzieli, czego się spodziewać po wnętrzach. 

Feeria barw, geometryczne kształty, pastele, neony, kropki, jednym słowem: czysta radość.

Taki jest też dom Laury:
pełen kolorów, dzieł sztuki, prac lokalnych australijskich projektantów oraz przedmiotów okazyjnie upolowanych w sieci i w second handach (tzw. thrift shops to coś, czego bardzo zazdroszczę Zachodowi). Jest też w pewnym sensie dziecinny i dziecięcy w swojej szczerości. Rada, jakiej Laura udziela w krótkim kwestionariuszu, brzmi:"Dekoruj [dom] przedmiotami, które Cię uszczęśliwiają i są odzwierciedleniem twojej osoby. Niech nie ograniczają Cię trendy ani modne akurat kolory..."

To bardzo prosta rada, ale wbrew pozorom nie tak łatwo się do niej stosować. Wspominałam już kilka razy, że mam zakodowany spory konserwatyzm w urządzaniu wnętrz i choć nieraz chciałabym podążyć za swoim sercem i intuicją, to jednak staram się powściągać. Dopiero od jakiegoś czasu uczę się być bardziej odważną i mam nadzieję, że kiedyś moje wnętrzarskie motto będzie brzmiało mniej więcej tak: "Jeśli chcesz mieć tę odlotową rzecz, TO JĄ MIEJ!!!"
Poza tym nie jest to jedynie kwestia odwagi. Mieszkając z drugą osobą dorosłą muszę się też do niej dopasowywać, konsultować szalone pomysły, a czasem z nich rezygnować. Laura, mieszkając jedynie z synem, może pozwolić sobie na więcej. Tak się przynajmniej usprawiedliwiam, hehe.

Miało nie być o mnie, a jest. Wracamy do Laury, jej synka i ich wynajmowanego domu. Miłośnicy minimalizmu, lepiej zamknijcie oczy!

















Jest wiosna, idzie lato. Pisałam Wam na fanpejdżu, że w mojej głowie już tylko palmowe liście i flamingi. Pewnie dlatego tak bardzo pokochałam dom Laury - za ten flamingowy kolor przewodni! Jest boski!

A Wam jak się podoba ten skrawek Australii? Jestem bardzo ciekawa!

[Wszystkie powyższe zdjęcia i informacje pochodzą z tej strony]

Spodobał Ci się ten post? Dziel się nim i śledź Piąty Pokój, aby być na bieżąco!

PhotobucketPhotobucketPhotobucketPhotobucketPhotobucket

Viewing all articles
Browse latest Browse all 200

Trending Articles


TRX Antek AVT - 2310 ver 2,0


Автовишка HAULOTTE HA 16 SPX


POTANIACZ


Zrób Sam - rocznik 1985 [PDF] [PL]


Maxgear opinie


BMW E61 2.5d błąd 43E2 - klapa gasząca a DPF


Eveline ➤ Matowe pomadki Velvet Matt Lipstick 500, 506, 5007


Auta / Cars (2006) PLDUB.BRRip.480p.XviD.AC3-LTN / DUBBING PL


Peugeot 508 problem z elektroniką


AŚ Jelenia Góra