- 200 g sody oczyszczonej,
- 100 g kwasku cytrynowego,
- 40 g pełnego mleka w proszku
- 10 g oleju ze słodkich migdałów
- 30 g masła shea
- mała buteleczka olejku eterycznego - użyłam olejku pomarańczowego
- opcjonalnie: suszone płatki kwiatów, itp. - ja pominęłam, bo niespecjalnie lubię takie pływające farfocle
Akcesoria:
- miska,
- foremki np. do lodu; najlepiej silikonowe,
- gumowe rękawiczki,
- opcjonalnie: spryskiwacz,
- opcjonalnie: sitko
W misce dokładnie mieszamy sodę, mleko w proszku i kwasek cytrynowy. Jeśli pod wpływem wilgoci się zbrylą - przecieramy przez sitko.
Oba tłuszcze (płynny i stały) umieszczamy w kubeczku i podgrzewamy - w mikrofali lub np. w kąpieli wodnej. Mieszamy do uzyskania jednolitego roztworu. Dodajemy także olejek eteryczny.
Teraz powolutku, kropelka po kropelce, dodajemy oleje do miski z suchymi składnikami. Każdą kropelkę dokładnie rozcieramy. Jeśli mikstura zaczyna musować, to znaczy, że dodajemy zbyt duże porcje tłuszczu na raz! Wówczas szybko przyklepmy musujący krater dłonią lub przysypmy proszkiem - to powinno zatrzymać reakcję.
Po połączeniu składników otrzymamy miksturę konsystencji mokrego piasku, dającego się formować w dłoniach. Jeśli jest zbyt sucha, możemy ją delikatnie zwilżyć spryskiwaczem.
Gotową masę nakładamy do foremek...
...i właściwie zaraz potem możemy wyjmować uformowane kształty. Będą schły przez kilka godzin.
Jeśli nie macie nawet tych 20 minut na przygotowanie kul, mam dla Was jeszcze dwie propozycje:
NATŁUSZCZAJĄCA SÓL DO KĄPIELI
Składniki:
- olej (z pestek winogron, ze słodkich migdałów, arganowy, oliwa z oliwek, itp. - wybór należy do Was)
- kilka kropli olejku eterycznego (ja pominęłam, ponieważ użyłam oliwy z oliwek - lubię jej naturalny zapach)
Akcesoria:
Oliwę i olejek eteryczny łączymy w misce. Dodajemy sól. Mieszamy. Przekładamy do słoika. Napuszczamy wodę do wanny, wrzucamy kilka łyżek mikstury, cieszymy się chwilą relaksu.
COŚ DLA ZABIEGANYCH
A teraz ostatnia deska ratunku dla zabieganych (i leniwych). Do ciepłej wody w wannie wrzućcie 2-3 łyżki masła shea. Poczekajcie, aż się rozpuści i wskakujcie!
Życzę Wam miłych, długich, nieprzerywanych niczym kąpieli. Dajcie znać, który przepis przypadł Wam do gustu!
COŚ DLA ZABIEGANYCH
A teraz ostatnia deska ratunku dla zabieganych (i leniwych). Do ciepłej wody w wannie wrzućcie 2-3 łyżki masła shea. Poczekajcie, aż się rozpuści i wskakujcie!
Życzę Wam miłych, długich, nieprzerywanych niczym kąpieli. Dajcie znać, który przepis przypadł Wam do gustu!





